Zamieszczone przez loyd
tu masz zrodlo (a nastepnym razem zanim zaczniesz sie dziwowac jak stara baba to poszukaj sobie sam z łaski swojej w google) 8)
98% wszystkich kredytów udzielonych w Polsce we frankach... to kredyty udzielone w rzeczywistości w złotówkach - nigdy żadnych franków nie było.
Źródło:
"Duża część tzw. kredytów frankowych to kredyty indeksowane do franka szwajcarskiego, a to oznacza, że kredytobiorcy nigdy nie dostali kredytu we frankach szwajcarskich. Kredyt był udzielony w złotówkach, który poprzez nielegalne klauzule indeksacyjne odnosił wartość wyrażoną w złotówkach do kursu franka szwajcarskiego. W lutym 2014 r. na posiedzeniu senatu wicemarszałek Jan Wyrowiński mówił: „Jako prawnik, jako adwokat nie wchodzę w kwestię kognicji sądów, ponieważ nie wiem, jakie wyroki będą w tej sprawie wydane, czy takie jak w innych krajach, na przykład w Chorwacji… Być może tu zostaną wydane inne sądy. Niemniej jednak cały problem do czegoś się sprowadza. Zadałem takie samo pytanie panu ministrowi Kowalczykowi oraz panu przewodniczącemu Jakubiakowi i panu zastępcy. Od pana ministra uzyskałem taką odpowiedź. Cytuję: z kredytów udzielonych we frankach szwajcarskich 98% to były kredyty złotówkowe. Czyli tylko i wyłącznie 2% to były kredyty, w przypadku których na konto kredytobiorcy poszła kwota we frankach szwajcarskich. A to ma niezmiernie istotne znaczenie. Jeśli tak było, to tego typu umowy były umowami pozornymi, a umowy pozorne z punktu widzenia prawnego są umowami bezwzględnie nieważnymi. Można by było przyjąć, że są to umowy sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo że banki, udzielając takich kredytów, działały w złej wierze. A więc na podstawie art. 58 §3 takie umowy są nieważne. Ale to są kwestie, które rozstrzygną sądy”.
i tutaj cała pełny tekst na stronach Senatu RP jak komuś się chce czytać:
[ Dodano: Sob 28 Lut, 15 13:11 ]
i jeszcze taki filmik, pewnie koledzy mecenasi beda teraz sobie chcieli zarobic troche na tych sprawach sądowych, ale w sumie czemuz by nie - zadluzonemu w pseudofrankach i tak sie oplaci wygrana sprawa z nawiazka. A jak zaczna sie pierwsze sprawy w sądach konczace sie wygrana frankowiczow to wlasciwie sprawa bylaby zalatwiona i w pozostalych przypadkach bo banki stosowaly praktycznie wszedzie te same niezgodne z prawem zapisy.
no i cos do poczytania:
Komentarz